Pielęgnacja skóry zimą | 5 najważniejszych zasad

Pierwsze przymrozki już zapukały nam w okna. Niektórzy z nas wprost uwielbiają zimę i niskie temperatury, inni wręcz przeciwnie. Niezależnie od tego, do której grupy się zaliczasz, każdy z nas w tym okresie roku powinien szczególnie zatroszczyć się o cerę. Pielęgnacja skóry zimą bywa wyzwaniem, dlatego w tym artykule zebraliśmy wszystko, co powinieneś o niej wiedzieć!

Artykuł-pielęgnacja skóry w okresie zimowym

Wpływ niskiej temperatury na skórę

Zimowy okres w Polsce funduje nam małą karuzelę pogodową. Temperatura na zewnątrz waha się zazwyczaj między 5 a -5°C, a powietrze wewnątrz budynków nie spada poniżej 18°C. Jest za to wysuszone i przepełnione zawieszonymi w nim patogenami i kurzem.

Nieprawidłowo pielęgnowana skóra zimą staje się sucha, matowa i poszarzała. Wpływ na to ma m.in.:

– zanieczyszczone środowisko

Zimą niestety powietrze w naszym kraju nie sprzyja zdrowiu. Smog i inne zanieczyszczenia mają negatywny wpływ na cały nasz organizm, w tym na wygląd i kondycję skóry. Jeśli nie zadbamy odpowiednio o jej ochronę, w ciągu kilku miesięcy stan cery może się drastycznie pogorszyć.

– gwałtowna zmiana temperatur

Pod wpływem zimna powierzchowne naczynia krwionośne w skórze kurczą się, ograniczając wychłodzenie organizmu. Po wejściu do ciepłego pomieszczenia zachodzi reakcje odwrotna – naczynia włosowate napełniają się krwią, która ma na celu wyregulowanie temperatury wewnątrz ustroju. Na zdrowej skórze taka gimnastyka nie zrobi większego wrażenia. Posiadacze cery wrażliwej i naczyniowej powinni mieć się jednak na baczności. Zima to czas, który wyjątkowo sprzyja powstawaniu rumieńca utrwalonego, a w dalszej perspektywie – trądziku różowatego.

– dieta uboga w witaminy

Zimą zazwyczaj spożywamy mniej świeżych owoców i warzyw. Mamy za to tendencję do częstszego sięgania po produkty wysoko przetworzone, słodycze i słone przekąski. Nasz organizm dostaje więc mniej witamin i wartościowych składników mineralnych, a więcej pustych kalorii. Taka dieta szybko odbija się na stanie naszej skóry, włosów i paznokci.

Doskonałym rozwiązaniem na zimowe zachcianki są kiszonki. W takiej formie możemy spożywać nie tylko tradycyjne ogórki i kapustę, ale też wiele innych warzyw i owoców. Kiszenie (w przeciwieństwie do np. pasteryzacji) pozwala na zachowanie wszystkich cennych składników i witamin. Być może kiszone morele, winogrona czy truskawki zastąpią Ci popcorn podczas zimowych seansów w domowym kinie? 🙂

– brak odpowiedniej pielęgnacji

Niewiele możemy poradzić na brak słońca, zanieczyszczone środowisko czy zmianę temperatur. Prawidłowymi nawykami możemy jednak uchronić naszą skórę przed ich skutkami! Niezależnie od posiadanego przez Ciebie typu i podtypu skóry, poniżej znajdziesz kilka cennych wskazówek, jak powinna wyglądać pielęgnacja skóry zimą.

Pielęgnacja skóry zimą – najważniejsze zasady

Zimą warto dopasować pielęgnację skóry do panujących warunków. Przede wszystkim uważnie obserwuj sygnały, jakie wysyła Ci Twój organizm. Czy skóra jest nieprzyjemnie napięta, sucha i łuszcząca się? W takim razie zadbaj o odpowiednie nawilżenie i regenerację. Czy skóra głowy zaczęła się intensywniej przetłuszczać, a włosy są oklapnięte i spuszone? Winowajcą mogą być akrylowe czapki i szalki. Poszukaj im naturalnych zamienników!

Pielęgnacja skóry zimą - 5 najważniejszych zasad

Sprawdź 5 najważniejszych zasad zimowej pielęgnacji skóry.

1. Łagodne oczyszczanie

Pielęgnacja skóry zimą powinna opierać się o łagodne substancje i techniki. Nawet jeżeli w lecie Twoja skóra dobrze reaguje na intensywne oczyszczanie, w zimowych miesiącach warto zmienić swoje nawyki.

Wybieraj preparaty o łagodnym składzie, nie zawierające mocnych detergentów anionowych (Sodium Lauryl Sulfate (SLS), Sodium Laureth Sulfate (SLES), Ammonium Lauryl Sulfate (ALS)).

W zimie warto zainteresować się kosmetykami myjącymi o konsystencji mleczka, śmietanki czy kremu. Z reguły są one łagodniejsze, niż żele i pianki. Jeżeli na co dzień nosisz makijaż, doskonale sprawdzi się oczyszczanie twarzy metodą OCM.

Używając płynu micelarnego, zamiast pocierania skóry wacikiem wypróbuj technikę delikatnego przyciskania preparatu miejsce po miejscu. Tonik natomiast bez względu na jego formułę najlepiej wmasować w skórę za pomocą własnych dłoni. Wyjątkowo wygodne są kosmetyki z atomizerem! Nie sposób nie wspomnieć o naszych naturalnych hydrolatach, które doskonale spisują się w roli toniku. Nie tylko zapewniają skórze odpowiednie pH, a także nawilżają i koją cerę. W dodatku brak w nich sztucznych substancji konserwujących, barwiących i alkoholu, który zimą ma szczególnie zły wpływ na kondycję skóry.

2. Peeling? Tak, ale delikatny!

Zimą nie należy rezygnować ze złuszczania skóry. Na skutek silnego wiatru i mrozu często jest ona sucha i nieprzyjemnie spierzchnięta. Aby w pełni skorzystać z nanoszonych na nią składników aktywnych zawartych w kremach i serach, konieczne jest pozbycie się zrogowaciałej warstwy naskórka.

Zwłaszcza zimą powinniśmy odstawić intensywne, gruboziarniste peelingi. Mogą one zbyt mocno złuszczyć skórę, tym samym prowadząc do jej mikrouszkodzeń. Lepiej wykonywać peeling często (ale nie częściej, niż 2 razy w tygodniu!), ale delikatnie. Do tego celu niezmiennie polecamy peelingi drobnoziarniste (dla cer normalnych, tłustych i mieszanych, niewrażliwych i bez aktywnych zmian trądzikowych) oraz enzymatyczne i chemiczne.

Zima to dobry czas na zabiegi kwasowe. Ze względu na ograniczone działanie promieni słonecznych, spada ryzyko powstawania przebarwień. Pamiętaj jednak, że decyzję o takiej kuracji powinien podjąć doświadczony kosmetolog lub dermatolog. Choć na rynku mnóstwo jest kosmetyków drogeryjnych z kwasami o różnych stężeniach, przygodę z tym rodzajem pielęgnacji warto rozpocząć pod okiem specjalisty.

Po wykonaniu peelingu pamiętaj o natłuszczeniu i nawilżeniu skóry. Doskonałym pomysłem jest nałożenie nawilżającej i odżywczej maseczki. Świeżo speelingowana skóra wypije z kosmetyku wszystkie cenne składniki i odwdzięczy się promiennym wyglądem. Dla fanów domowych eksperymentów, polecamy nasze wpisy z kategorii Kosmetyki DIY.

3. Dobry krem ochronny + SPF!

Pielęgnacja skóry zimą powinna opierać się na dobrze dobranym kremie o właściwościach ochronnych. W poszukiwaniu kremu doskonałego sprawdź skład INCI, szukając w nim poniższych pozycji:

Humektanty w kremach:

  • Allantonin (alantoina),
  • Algae Extract (ekstrakt z alg),
  • Glycerin (gliceryna),
  • Hyaluronic Acid (kwas hialuronowy),
  • Lactic Acid (kwas mlekowy)*,
  • Lactobionic Acid (kwas laktobionowy)*,
  • Niacinamide (niacyna),
  • Panthenol / D-pantenol (pantenol)
  • Urea (mocznik)

Składniki te mają działanie silnie nawilżające. Higroskopijne właściwości umożliwiają im wiązanie wody w rogowej warstwie naskórka. Tym samym poprawiają jędrność skóry i spłycają zmarszczki. Same w sobie jednak nie dają trwałego efektu, dlatego w recepturach kosmetycznych konieczne jest łączenie ich z inną grupą składników.

*Kwasy te użyte w niewielkim stężeniu nie wykazują działania keratolitycznego (złuszczającego) i nie należy się ich obawiać. 🙂

Emolienty w kremach:

  • Liczne oleje i masła roślinne, np.: Murumuru Seed Butter, Argania Spinosa Kernel Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil
  • Alkohole tłuszczowe: Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Cetyl Alcohol
  • Glicerydy, np.: Caprylic/Capric Triglyceride (Trigliceryd kaprylowo-kaprynowy)
  • Naturalne woski: Beeswax /Cera Alba (wosk pszczeli), Hydrogenated Soy Vegetable Oil (wosk sojowy, zamiennik parafiny)
  • Mieszaniny estrów z alkoholami tłuszczowymi, np.: Coco-Caprylate/Caprate (pochodzenie alkoholu: olej kokosowy)

Emolienty tworzą na skórze warstwę okluzyjną, która utrudnia ucieczkę wody z naskórka i umożliwia działanie humektantów i innych składników aktywnych. Emolient więc jest jak ciepły, wełniany płaszcz otulający ciało i chroniący je przed zimnym wiatrem.

Ich używanie szczególnie ważne jest w pielęgnacji zimowej. Nawet cery tłuste i trądzikowe mogą korzystać z otulających właściwości emolientu – bez obaw, o zapychanie i przetłuszczanie.

Skóry suche, wrażliwe, w trakcie leczenia dermatoz takich jak AZS, mogą wybierać receptury oparte o gęste, bardzo treściwe emolienty: woski, masła, nieschnące oleje. Cery trądzikowe, tłuste i mieszane z pewnością polubią produkty powstałe na bazie olei schnących i lekkich glicerydów.

Czym są oleje schnące i nieschnące, oraz jak dobrać olej idealny dla Twojej cery? Na te pytania odpowiadamy w artykule: Oleje kosmetyczne – właściwości roślinnych olejów w kosmetyce

  • UNIKAJ emolientów syntetycznych (!) – parafina, silikony i pochodne, m.in.: Dimethicone, Cyclomethicone, Cyclopentasiloxane, Paraffinum liquidum, Petrolatum, Cera Microcristallina,  Ceresin – uważamy, że składniki z tej listy nie powinny znajdować się kosmetykach, zwłaszcza tych reklamowanych jako naturalne. Z powodzeniem znajdziesz dla nich lepsze zamienniki. 🙂

Składniki odżywcze/aktywne:

  • Ekstrakty owocowe i roślinne, m.in.: Aralia Mandshurica Extract, Daucus Carota Sativa Root Extract, Fragaria Vesca (Strawberry) Fruit Extract
  • Biotin (biotyna)
  • Ubiquinone (koenzym Q10)
  • Proteiny, np.: Hydrolyzed Milk Protein (proteiny pozyskiwane z mleka), Hydrolyzed Rice Protein (proteiny pozyskiwane z ryżu)
  • Witaminy i ich pochodne: Retinol (wit. A), Kobalamina (wit.B12), Ascorbic Acid (wit. C),  Tocopherol Acetate (wit. E)

Składniki te stanowią duszę kremu. Niewielki ich dodatek potrafi odmienić funkcję kosmetyku. Mają różne właściwości: antyoksydacyjne, odżywcze, regenerujące, ujędrniające, kojące. W zimowej pielęgnacji warto zwrócić uwagę na ich obecność w produktach stosownych na twarz i na ciało. Umiejętnie dobrane, pomogą zapobiec złym wpływom zimna, wiatru czy gwałtownych zmian temperatury na naszą skórę.

Jak wybrać krem do pielęgnacji skóry zimą?

Czy to prawda, że zimą należy unikać kremów na bazie wody?

Często spotkać można się z ostrzeżeniem, że zimą należy absolutnie odłożyć na bok kremy typu O/W (olej w wodzie), których bazą jest woda i składniki hydrofilowe. Tłumaczeniem ma być rzekome zamarzanie cząsteczek wody na powierzchni skóry. Czy ta rada ma sens?

Niekoniecznie. Po pierwsze, temperatury zimą w Polsce rzadko spadają do naprawdę niskich wartości (< -15°C), w których faktycznie taka formulacja mogłaby uniknąć szybkiemu zamarznięciu.

Po drugie, pod uwagę należy wziąć fakt, iż jesteśmy stałocieplni. 🙂 Temperatura naszej skóry wynosi ok. 36,5°C. Nałożony na nią krem szybko wchłania się, a woda odparowuje zanim zdąży spotkać się z mrozem na zewnątrz.

To mit, że zimą nie można używać kremów na bazie wody.

Ochrona przeciwsłoneczna zimą

Krem ochronny SPF powinniśmy aplikować cały rok, także zimą. Zwłaszcza w słoneczne dni, kiedy ziemia pokryta jest warstwą śniegu, ryzyko oparzeń przeciwsłonecznych jest równie wysokie co latem! Ostre słońce odbija się od powierzchni śniegu i może powodować fotouszkodzenia skóry.

Szczególną uwagę na codzienną aplikację SPF zwracaj wtedy, kiedy stosujesz peelingi kwasowe. W trakcie takich kuracji nawet niewielka ekspozycja na słońce może doprowadzić do powstawania przebarwień.

4. Ogranicz gorące kąpiele

Niestety, zimową porą gorące kąpiele nie są najlepszym pomysłem. Długi kontakt skóry z ciepłą wodą (a zwłaszcza – ciepłą wodą i rozpuszczonymi w niej detergentami) dodatkowo wysusza skórą. Uszkodzeniu ulega płaszcz hydrolipidowy, co wzmaga ucieczkę wilgoci z naskórka. Niekorzystne jest także intensywne pocieranie skóry ręcznikiem, do którego mamy tendencję po wyjściu z parującej wanny.

Jeśli mimo wszystko nie możesz odmówić sobie przyjemności gorącej kąpieli, spróbuj zastosować się do poniższych rad.

  • unikaj stosowania kosmetyków pianotwórczych

Zamiast nich wybierz naturalne sole do kąpieli (z Morza Martwego, Epsom, z Morza Śródziemnego) zmieszane z olejami i innymi składnikami kondycjonującymi. Ich aromat pomoże Ci się zrelaksować, a bogactwo minerałów zawarte w naturalnych solach wspomoże skórę w problemach m.in. z podrażnieniami, przesuszeniem czy egzemą.

Taka kąpiel nie powinna trwać dłużej, niż 15 minut. Unikaj także gorącej wody i spróbuj zadowolić się nieco chłodniejszą temperaturą.

  • wykorzystaj moc olejków eterycznych

Do wody możesz także dodawać naturalne olejki eteryczne. W sezonie zimowym wybierz te o działaniu rozgrzewającym (np. majerankowy, goździkowy) lub wspomagającym w infekcjach górnych dróg oddechowych (eukaliptusowy, z drzewa herbacianego, jodłowy, sosnowy).

Pielęgnacja skóry w okresie jesienno-zimowym

5. Pielęgnacja ust zimą – jak pozbyć się spierzchniętych warg?

W zimowej pielęgnacji nie sposób pominąć ust. Są szczególnie narażone na wysychanie. To problem nie tylko natury kosmetycznej – spierzchnięte usta mogą pęknąć, co w konsekwencji prowadzi do bolesnych zajadów, owrzodzeń czy stanów zapalnych. Na szczęście, możemy je skutecznie chronić!

Nie oblizuj, unikaj spożywania płynów na mrozie

Najważniejsza zasada zimowej pielęgnacji ust to powstrzymywanie się od nawilżania ich śliną i innymi płynami. Gdy wargi przesuszają się, instynktownie rozprowadzamy na nich niewielką porcję śliny. Niestety, szybko przynosi to skutek odwrotny do zamierzonego.

Używaj sztyftów i pomadek ochronnych

Doskonale, jeśli bazą ich składu są naturalne składniki – masła roślinne, wosk pszczeli, lanolina, miód. W niewielkiej ilości te produkty trafiają do naszych ust, a dalej do przewodu pokarmowego. Niezbyt dobrym pomysłem byłoby więc spożywanie pochodnych ropy naftowej, prawda? 🙂

Sztyfty ochronne noś zawsze przy sobie. Na szczęście są tanie i łatwo dostępne, więc nie ma przeszkód, by mieć po jednym w każdym płaszczu, kurtce i torebce. Najważniejsze, by móc po nie sięgnąć zawsze wtedy, gdy usta stają się nieprzyjemnie spierzchnięte.

Peeling ust

Pamiętaj, że zwłaszcza zimą Twoje usta potrzebują peelingu. Do niedawna był to kosmetyk bardzo trudny do kupienia, dziś znajdziemy go z łatwością w każdej aptece czy drogerii.

Taki peeling możemy przygotować też bardzo szybko w domowym zaciszu. Wystarczy zmieszać łyżeczkę płynnego miodu z odrobiną cukru i wmasować w wargi. Po skończonym zabiegu, resztkę kosmetyku możemy po prostu zjeść lub dodać do herbaty. Nic się nie zmarnuje!

Poważne problemy: zajady, opryszczka, afty

Aftami nazywamy niewielkie, owalne ranki w obrębie jamy ustnej. Zazwyczaj umiejscawiają się na wewnętrznej części warg i policzków. Łagodne afty nie wymagają żadnych działań, choć mogą sprawiać ból i dyskomfort podczas jedzenia. O rady dotyczące ich leczenia najlepiej zapytać lekarza lub farmaceutę.

Zajady natomiast to stany zapalne w obrębie kącików ust. Za ich powstawanie odpowiadają grzyby i bakterie, a za jedną z przyczyn podaje się niedostateczną pielęgnację warg, zwłaszcza w zimowych miesiącach. Zajady nazywane są także zapaleniem kącików ust i kątowym zapaleniem warg. Aby im zapobiec, pamiętaj o regularnym stosowaniu pomadki ochronnej. Trudno gojące się zajady warto skonsultować z lekarzem.

Warto nauczyć się odróżniać zajady od opryszczki. Opryszczka bowiem to choroba wirusowa, charakteryzująca się powstawaniem jednego lub wielu pęcherzyków surowiczych na granicy błony śluzowej ust i skóry. Leki przeznaczone do opryszczki zaostrzają przebieg zapalenia kącików ust, dlatego przed zastosowaniem jakiegokolwiek farmaceutyku, dobrze jest zasięgnąć porady lekarza.

Jak dbać o usta zimą?

Pielęgnacja skóry zimą: pamiętaj o dłoniach!

Na negatywne skutki zimowej aury szczególnie narażone są dłonie. Stają się suche i nieprzyjemnie szorstkie, a w przypadku naprawdę wrażliwej skóry dojść może nawet do głębokich, bolesnych pęknięć.

Obszernie temat pielęgnacji dłoni poruszyliśmy w artykule: Sposoby na przesuszone dłonie.

Nie takie zimno straszne – terapia zimnem w kosmetologii i fizjoterapii

Na koniec jako ciekawostkę dodamy, że niskich temperatur nie należy postrzegać jako bezwzględnych wrogów naszej urody. W kosmetologii i fizjoterapii istnieje cała dziedzina poświęcona terapeutycznemu wpływowi zimna na organizm, zwana krioterapią.

W gabinetach kosmetycznych niskimi temperaturami operuje się, aby pobudzić komórki do przebudowy. Takie zabiegi podnoszą rysy twarzy, spłycają zmarszczki i ujędrniają skórę.

Fizjoterapeuci wykorzystują terapię zimnem, aby wzmocnić więzadła i rozluźnić mięśnie szkieletowe. Wskazania do krioterapii to m.in. reumatoidalne zapalnie stawów, obrzęki po urazach w obrębie stawów oraz nerwobóle.

Bądź na bieżąco z naszymi artykułami – śledź profil KEJ na Instagramie!

Instagram KEJ - przepisy na kosmetyki DIY, aromaterapia, kosmetyki naturalne

Bibliografia: